APOCALYPSE

~N0rthC0r3~

Zdarzyło się, że kiedyś zadzwonił wam dzwonek do drzwi, rano, przed czymś ważnym co akurat zabyłeś, otwierasz a tam wszystko po staremu? Ja miałem tak z kilka razy, za kazdym razem budziło mnie to przed jakimś spotkaniem, egzaminem itp. Myślicie, że to ktoś wie o waszych planach i chce was powiadomić?

*pomysł z innego forum

Axel04

Wiesz, jeszcze mi sie nie zdarzyło coś takiego, ale myślę, że ludzie którzy bardziej się stresują przed jakimiś ważnymi sprawami (np. egzamin), są bardziej podatni na tego typu sytuacje.

~N0rthC0r3~

Po śmierci dziadka, babcia opowiadała mi, że co niedziele domofon do jej drzwi dzwonił o godzinie 17.30 informując o tym, że powinna wybrać się do kościoła. W taki sposób przynajmniej to interpretowała. Kiedy podnosiła słuchawkę oczywiście nie było nikogo po drugiej stronie.

Axel04

No..chyba wjechałeś na grunt duchów i zjawisk paranormalnych. Nie wątpię, że coś takiego mogło się przydarzyć twojej babci, może dziadek coś zostawił na tym świecie, coś co nie pozwało mu odejść, a może dziadek umarł o 17.30 i to po prostu głupi żart. Grey_Light_Colorz_PDT_18

Dominia · Wysłany: Sob 21:37, 15 Mar 2008 Temat postu:

A ja od jakiegoś czasu ciągle czuję, ze ktoś mnie woła albo za mną stoi Grey_Light_Colorz_PDT_09

A nie uprawiałam oobe, channelingów ani seansó spir.

thewake · Wysłany: Sob 22:25, 15 Mar 2008 Temat postu:

hmm moze to Twoj opiekun ? zapytaj sie go kim jest i czego chce

Dominia · Wysłany: Nie 14:02, 16 Mar 2008 Temat postu:

właśnie nie odpowiada... Grey_Light_Colorz_PDT_11

zaciekawiony · Wysłany: Nie 17:51, 16 Mar 2008 Temat postu:

a może ktoś idąc do kościoła dzwonił regularnie do jednej wybranej osoby, w ramach żartu? Co do czucia, że ktoś za nami stoi, to często jest to pół świadoma autosugestia, albo sygnał wewnętrznego zaniepokojenia sprawą niejasno ukierunkowaną.

Dominia · Wysłany: Nie 19:38, 16 Mar 2008 Temat postu:

La Guaje

Hm, do mnie kiedyś zapukał ktoś podczas gdy byłam sama w domu ... I ktoś zapukał do drzwi od mojego pokoju. Myślałam że ktoś se wszedł po prostu do domu ale jak wyszłam aby zobaczyć kto to (Korytarz mam dosyć długi na górze, wątpię aby ktoś mógł uciec a nawet nie słyszałam kroków) to ... Nic . Nikogo nigdzie nie było a drzwi zamknięte na zamek .